Autorka: Natalia Olszewska
Architektura odgrywa centralną rolę w kreowaniu środowisk wspierających zdrowie i dobrostan użytkowników obiektów. Wpływ doświadczenia w przestrzeniach, w tym jakości powietrza, na zdrowie ludzi jest tematem, który zyskał na znaczeniu, szczególnie w świetle globalnych wyzwań zdrowotnych. Szacuje się, że ponad dziewięćdziesiąt procent naszego czasu spędzamy w pomieszczeniach. Z tego powodu tak ważne staje się projektowanie przestrzeni wspierających zdrowie i zapobiegających chorobom. Jak architektura może przyczynić się do poprawy samopoczucia, redukcji stresu i ograniczenia rozprzestrzeniania się chorób zakaźnych?
Projektowanie przyszłości: architektura wspierająca zdrowie mózgu i dobrostan
Podobno ponad dziewięćdziesiąt procent naszego czasu spędzamy w pomieszczeniach. To dlatego tak ważne staje się projektowanie przestrzeni, które pozytywnie wpływają na zdrowie i zapobiegają chorobom. Idea wpływu otoczenia na nasze zdrowie nie jest nowa. Rola środowiska zabudowanego w zdrowiu i chorobie jest znana od dawna, zwłaszcza w związku z rozprzestrzenianiem się chorób zakaźnych. Najwcześniejszymi przykładami odkrycia tego związku były przypadki szerzenia się dżumy i cholery w zatłoczonych ośrodkach miejskich. Inna choroba zakaźna, „choroba legionistów”, opisana w latach 70. choroba płuc wywołana bakterią Legionella, po raz pierwszy zwróciła uwagę na rolę środowisk wewnętrznych i systemów wentylacji w rozprzestrzenianiu się zakażeń płucnych. Pandemia COVID-19 podkreśliła centralną rolę, jaką środowisko zabudowane odgrywa w rozprzestrzenianiu się chorób zakaźnych poprzez aerozolowe i kropelkowe przenoszenie wirusa przez systemy wentylacyjne. Pandemia nasiliła również zainteresowanie innym aspektem zdrowia w kontekście środowiska zabudowanego –ujawniła znaczenie projektowania środowisk zbudowanych w celu redukcji stresu i zwiększenia odporności mieszkańców.
Dowody na wpływ jakości powietrza i środowiska zabudowanego na funkcje poznawcze i emocjonalne
Dopiero od niedawna dysponujemy danymi ilościowymi dotyczącymi wpływu środowiska zabudowanego na mózg i jego zdrowie, jak również na dobrostan emocjonalny. Dziedziną, która studiuje te związki, jest tzw. neuroarchitektura. Od 2003 roku w Stanach Zjednoczonych działa Academy of Neuroscience for Architecture (ANFA), organizacja promująca dialog pomiędzy neuronaukowcami oraz architektami w celu pogłębiania zrozumienia wpływu środowiska zabudowanego na człowieka, a zwłaszcza na jego układ nerwowy.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) podkreśla holistyczne podejście do zdrowia mózgu (ang. brain health) i definiuje je jako stan funkcjonowania tego narządu obejmujący obszary poznawcze (np. myślenie, zapamiętywanie), sensoryczne (percepcja bodźców, np. słuch czy wzrok), społeczno-emocjonalne (nawiązywanie relacji i radzenie sobie z emocjami), behawioralne (zachowania związane z codziennym funkcjonowaniem) oraz motoryczne (zdolności ruchowe). Zdrowie mózgu, według WHO, ma kluczowe znaczenie dla pełnego uczestnictwa jednostki w społeczeństwie, pracy i życiu rodzinnym.
Architektura ma wpływ na zdrowie mózgu
Elementy, które mogą wpływać kojąco na układ nerwowy i tym samym sprzyjać zdrowiu mózgu, to m.in. dostęp do światła naturalnego, kontakt z naturą (tzw. projektowanie biofilne), wyrażające się nie tylko obecnością roślin, lecz także właściwie dobranymi materiałami wykończeniowymi, paletą barw, odpowiednimi widokami czy dobrze zaprojektowanym układem przestrzennym.