Każdy lider zna ten stan – napięcie, które wżera się w każdy moment dnia. Siada obok podczas kluczowych spotkań, kryje się za nagłówkiem maila „pilne”, a wieczorem zasiada przy stole, między pustymi zdaniami wymienianymi z rodziną. Liczby nie kłamią: ponad 17 milionów ludzi rocznie przegrywa z chorobami sercowo-naczyniowymi, a 537 milionów zmaga się z cukrzycą typu 2. Brutalna prawda? Siedem na dziesięć tych przypadków można było zatrzymać. Jak?
Ruch i kontrola nad stresem – brzmi prosto, prawda? A jednak dla wielu liderów to luksus. Dlaczego? Bo codzienny wyścig o sukces każe ignorować najważniejsze – siebie. Zdrowie? Zostaje na końcu listy, przegrywa z deadlinami, mailami i wiecznym pędem.
Pytanie brzmi: jak długo wytrzymasz?
W pomorskim powstała właśnie nowa, ogólnopolska sportowa inicjatywa – klub thriatlonowy, który definiuje się jako coś więcej niż czysty sport, a bardziej jako manifestację świadomego życia. To droga, która uczy harmonii między ciałem a umysłem, dyscypliny w chaosie codzienności i wytrwałości, która przekłada się na każdy aspekt życia. Triathlon w ich wydaniu staje się nie tylko wyzwaniem, ale też sposobem na redefiniowanie granic – tych fizycznych i mentalnych – pokazując, że nawet w najbardziej napiętym harmonogramie jest miejsce na życie pełne energii, celu i samorealizacji.
Stój na czele w pracy, prowadź w życiu – Pro3Team to droga liderów
Pro3Team to miejsce, w którym z odważnych decyzji rodzą się wielkie rezultaty — mówi Paweł Wójcik, współzałożyciel klubu. Tutaj nie chodzi o to, żeby być lepszym od innych. Chodzi o to, żeby być najlepszą wersją siebie – dzień po dniu, wyścig po wyścigu.
Michał Czapiński i Paweł Wójcik – dwie różne biografie, jedno wspólne marzenie. To oni stoją za Pro3Team, klubem, który stał się symbolem zmiany, pasji i wytrwałości. Ich historia to przykład, jak własne doświadczenia mogą połączyć się w spójny projekt, który inspiruje innych do przekraczania własnych granic.
Presja nie definiuje Ciebie, Ty definiujesz presję
Michał to wytrawny trener, dla którego sport jest zarówno nauką, jak i sztuką. Przez lata pracował nad swoją formą oraz z zawodnikami na różnych poziomach, budując unikalne podejście oparte na precyzji, analizie i indywidualnym podejściu. Jego specjalizacja w triathlonie to efekt wieloletnich startów i zdobywania wiedzy, którą teraz wykorzystuje, by rozwijać potencjał swoich podopiecznych.
Każdy kilometr to opowieść o przekraczaniu własnych granic
Dla Pawła triathlon nie był ucieczką, lecz odkryciem nowej równowagi. Intensywny tryb pracy i brak przestrzeni na regenerację zmusiły go do szukania alternatywy, która pozwoliłaby odzyskać kontrolę nad sobą. Sport stał się czymś więcej niż aktywnością – był formą redefinicji priorytetów, miejscem, gdzie dyscyplina biła się z ograniczeniami, a hart ducha wygrywał z wypaleniem. Triathlon stał się dla niego odpowiedzią – sposobem na przekucie stresu w energię i na udowodnienie, że nawet w świecie presji i odpowiedzialności można żyć w pełni, osiągając równowagę między ciałem, umysłem i życiem zawodowym.
Stworzona przez nich platforma pokazuje, że niezależnie od punktu wyjścia każdy może sięgnąć po coś większego – swoje osobiste „Pro3” w postaci równowagi, rozwoju i satysfakcji.
Klub przyciąga ludzi, którzy nie boją się inwestować w siebie. Triathlon staje się tu symbolem nie tylko wysiłku, ale też determinacji, by znaleźć czas na to, co naprawdę ważne. W Pro3Team liczy się nie tylko wynik, ale droga – pełna wyzwań, ale też możliwości. To miejsce, gdzie trening fizyczny przeplata się z mentalnym, a rozwój osobisty z budowaniem relacji i wspólnoty, która inspiruje do sięgania wyżej.