Jest 1968 r. Dwoje architektów, Ewa Dworzak i Krzysztof Leśnodorski, postanawia zmienić obraz Krakowa. Marzy im się więcej modernistycznych kształtów, miasto, w którym wysokie wieżowce pną się ku górze na wzór drapaczy chmur w gęsto zaludnionym Manhattanie – dzielnicy nowojorskiej elity.