- Skąd pomysł na organizację takiego wydarzenia?
W branży nieruchomości i budownictwa działam stosunkowo od niedawna. Zaczęłam jako dyrektor targów Real Connect, gdzie w bardzo krótkim czasie poznałam wiele ciekawych osób. Bezpośrednią inspiracją do organizacji konkursu był mój pierwszy wyjazd na targi inwestycyjne MIPIM w Cannes, gdzie w długiej kolejce do rejestracji stali w większości mężczyźni. To mnie zastanowiło, bo przecież na co dzień obserwowałam w Polsce, kobiety pracujące w tej branży i osiągające sukcesy. Zajmują stanowiska od wysokiej klasy specjalistów, przez kierowników działów po dyrektorów i prezesów. Stanowią znaczącą siłę biznesu, choć znacznie rzadziej wypowiadają się na konferencjach czy w mediach. Rzeczywistość, którą znam, okazała się jednak inna niż w dużej części krajów Europy Zachodniej. Na tzw. dojrzałych rynkach sektor nieruchomości historycznie zdominowany był przez mężczyzn i do dziś panie mają tam problem, aby wybić się w strukturach zarządczych. Polska natomiast jest dość młodym rynkiem i tutaj na szczęście przedstawiciele obu płci mieli w miarę równy start. Wtedy pomyślałam, że czas, by to pokazać i wypromować kobiety, które odniosły istotny sukces. Tym samym chciałam zmotywować te panie, które może zbyt mało wierzą w swoje siły.
- Jak wyglądały Pani początki w branży? Czy trudno było wejść w tzw. „męski świat”?
Od początku mojej drogi zawodowej pracowałam w świecie reklamy i mediów, więc nie odczułam szczególnie dużej zmiany. Przez lata byłam szefem marketingu telewizyjnej stacji biznesowej i miałam kontakt ze wszystkimi sektorami biznesu, a bezpośrednio przed urodzeniem córeczki zajmowałam się promocją i marketingiem biznesowych kanałów tematycznych w TV Polsat i Polsat News. To również jest świat zdominowany przez panów. Moja praca zawsze polegała na nawiązywaniu kontaktów i budowaniu relacji. Bywanie w różnych miejscach i uczestnictwo w różnego typu wydarzeniach ułatwia skracanie dystansu niezależnie od płci.
- Według 85 proc. respondentów raportu Hays Poland z 2017 roku, najwyższe stanowiska w ich firmach zajmują mężczyźni. Podobnie na stanowiskach menadżerskich, gdzie ten odsetek wynosi 59 proc. Skąd według Pani występowanie takiej rozbieżności i dlaczego kobiety znajdują się na niższych stanowiskach?
Posłużę się tu wiedzą pochodzących z licznych spotkań i rozmów z psychologami biznesu. Wynika z nich, że kobiety są po prostu skromniejsze i mają mniejszą umiejętność chwalenia się na zewnątrz swoimi osiągnięciami. Oczekują raczej, że to ktoś je doceni i dostrzeże ich wysiłki. Często wynika to z podejścia kobiet do samych siebie. Trudniej jest im pójść do szefa i porozmawiać o podwyżce czy awansie. Takie zachowanie nie przystaje do męskiego modelu rywalizacji w biznesie. Zdarza się też, że w konfrontacji z mężczyznami panie po prostu nie wierzą we własne siły. Tej pewności siebie zdecydowanie powinnyśmy się od panów uczyć.
- Jak traktowane są kobiety w tej branży? Czy uważa Pani, że to przez szklany sufit kobiety rzadziej aplikują na stanowiska kierownicze i zajmują one zazwyczaj stanowiska menedżerskie (31 proc.) oraz dyrektorskie (29 proc.)?
Myślę, że w życiu trzeba sobie stawiać ambitne cele i nie zakładać, że bycie kobietą to jakakolwiek przeszkoda w sięganiu po wysokie stanowiska. Wiele pań, jak np. Katarzyna Zawodna, Prezes i Dyrektor Generalny Skanska Commercial Development Europe czy Monika Dębska – Pastakia, Partner i Prezes Zarządu Knight Frank są doskonałym przykładem wspaniałych karier. Inną sprawą jest to, że panowie (podobnie zresztą jak panie) często załatwiają sprawy biznesowe na nieformalnych spotkaniach po godzinach. Wtedy łatwiej jest się dogadać, bo nie dzielą nas szczeble i stanowiska. Jeśli zatem w jakiejś branży dominuje dana płeć, a tak jest właśnie w nieruchomościach, to w naturalny sposób łatwiej jest jej piąć się do przodu. My kobiety, musimy więc w pewnym sensie wziąć sprawy w swoje ręce i lepiej się wzajemnie poznać i zintegrować. Tym bardziej, że zdarzają się sytuacje, kiedy kobiety w „męskiej” firmie dyskryminują inne kobiety. Na takie problemy też chcemy zwrócić uwagę na naszych spotkaniach.
- Jaka powinna być kobieta z osobowością roku?
Musi inspirować innych i pociągać za sobą tłumy. Szukamy osób ponadprzeciętnie przedsiębiorczych, które realizują projekty, wpływające na życie i sukces innych osób. Bycie liderem to dawanie przykładu innym i motywowanie ich do działania. Jury konkursu docenia więc przede wszystkim osoby, którym udało się dojść wysoko po szczeblach kariery, a teraz potrafią dzielić się swoją wiedzą, doświadczeniem i wspierać innych w charakterze coacha. Warto też pokazywać, jak łączyć życie prywatne i rodzinne z ambicjami zawodowymi. Świetnym przykładem jest tegoroczna laureatka konkursu Agnieszka Kalinowska-Sołtys, która pracuje jako architekt, dyrektor i członek zarządu APA Wojciechowski Architekci oraz członek zarządu głównego SARP, aktywnie działa na rzecz zrównoważonego budownictwa, udziela się podczas konferencji, cały czas się szkoli i rozwija swoje umiejętności, a jednocześnie zachowuje balans pomiędzy życiem rodzinnym a zawodowym.
- Na jakie szkolenia można liczyć w trakcie eventu i dlaczego są one ważne?
Na naszych wydarzeniach skupiamy się przede wszystkim na miksowaniu ludzi, ich zainteresowań, pasji i pomysłów biznesowych. Na każde z takich spotkań zapraszamy osobę, która jest coachem, mentorem bądź idolem branży. Może doradzić, zainspirować, przełamać bariery, zburzyć mur niepewności wśród uczestniczek spotkania w zakresie dzielenia się swoimi pomysłami i otwartości na współpracę. Dużo czasu poświęcamy zagadnieniom samorozwoju. Na przykład, podczas I konferencji Top Woman in Real Estate, która odbyła się 11 maja 2018 roku Instytut Gallupa poprowadził sesję na temat odkrywania własnych talentów i korzyści z życia w zgodzie z nimi. Dużo dobrych recenzji zebrały też warsztaty Hays o kobietach na rynku pracy. Wisienką na torcie była uroczysta gala i spotkanie z laureatkami Konkursu, które chętnie opowiadały o swojej drodze dochodzenia do skucesu.
- Spotkania Real Estate Talks w regionach już ruszyły. Jakie są pierwsze wrażenia?
Zgadza się, ruszyliśmy pełną parą. Pierwsze spotkanie regionalne odbyło się w październiku w Gdańsku, a frekwencja wyniosła blisko 100 osób. Atrakcją były warsztaty z emisji głosu, poprowadzone przez Matteo Mazzucca – trenera wokalnego, który szkolił się w Los Angeles i we Włoszech. Podczas spotkania wyjaśniał, jak wzmocnić swój głos, by wzbudzać zaufanie słuchaczy i wywoływać pozytywne emocje. Zgromadzeni mogli też poznać laureatkę konkursu Top Woman z Pomorza. Agnieszka Kamińska – prezes zarządu Agis Management Group opowiedziała o swoich doświadczeniach biznesowych i o tym co jej dało wzięcie udziału w konkursie.
Naszym celem jest integrować branżę, dostarczać ciekawej wiedzy, motywować do dalszego rozwoju, realizowania ponadprzeciętnych pomysłów i osiągania sukcesów w życiu zawodowym. Nasze biznes mixery są pierwszą w historii inicjatywą, która na poziomie lokalnym tworzy platformę do poznania się i networkingu osobom z branży nieruchomości. Widzimy naprawdę duży entuzjazm, bo tego wcześniej nie było, a najwyraźniej to bardzo potrzebna działalność.
Kolejne spotkania regionalne odbędą się w Krakowie, Warszawie, Poznaniu i Wrocławiu. Bohaterem każdego z takich spotkań będzie mentor, coach, trener rozwoju osobistego, którego rolą jest otwarcie pań na realizację własnych ambicji i zachęcenie do wzięcia udziału w Konkursie Top Woman in Real Estate 2019. Aktualny plan na stronie: www.
- Jakie głosy zebrała Pani po pierwszej edycji Konkursu Top Woman in Real Estate?
Opinie są bardzo dobre. Otrzymaliśmy wiele pism z podziękowaniami i słów uznania nie tylko od pań, ale i też od panów. Niektórzy domagali się organizacji adekwatnego wydarzenia Top Man in Real EstateJ Póki co koncentrujemy się jednak na przygotowaniach do kolejnej edycji konkursu dla Pań. To wydarzenie pokazało, że inicjatywa, dodająca skrzydeł kobietom jest bardzo potrzebna. Dobrze jest móc się sprawdzić i zaprezentować szerszemu gronu swoje dokonania. Z drugiej strony, szefowie firm wyczuwają trend i wiedzą, jak ważne jest wspieranie kobiet w biznesie. Nominacja to promocja danej osoby, ale też bardzo duży prestiż dla firmy, którą ona reprezentuje. Wszystkim Paniom życzę wiary we własne siły i już teraz zapraszam do zgłaszania się do udziału w konkursie, który na wniosek Rady Programowej został poszerzony o nowe kategorie, tak aby każda z Pań miała możliwość w nim wystartować i powalczyć o tytuł Top Woman in Real Estate.